Temat: Co sądzicie o masturbacji?

Chciałabym was zapytać o etykę dotyczącą masturbacji.Z jednej strony w necie pełno jest opisów, że to normalne i zdrowe i tylko praktykować, a z drugiej strony stanowisko kościoła jak coś egoistycznego i niewłaściwego. Nie jestem osobą religijną i patrzę na to z boku. Ale czy naprawdę masturbacja jest taka cudowna i normalna? Słyszałam różne opinie i komentarze w necie i od koleżanek, bywały pochwały ale również, że to żałosny czyn, bo druga osoba nie może sobie znaleźć partnera. 

Czy nie powinno się wykonywać tego (jeśli w ogóle) w sytuacjach podbramkowych? Taki jak:wyjazd partnera w czasie bycia singlem, i w sytuacjach tylko takich (krytycznych) gdy nie można już wytrzymać? 

Jakie jest wasze podejście do tego? Czy same praktykujecie?

Nie interesuje mnie zdanie katolickiej sekty na żaden temat. A już szczególnie na temat mojego życia prywatnego.

A ja nie pisałam o kościele, tylko o etyce masturbacji w świeckim społeczeństwie. Nawet osoby niewierzące raczej wszyscy jednym głosem nie mówią że jest bardzo normalne i zdrowe. Są różne zdania. I dlatego chciałam poznać wasze. 

Normalne i zdrowe, no chyba że mówimy o uzależnieniu. Masturbacja nie jest zamiennikiem seksu, bo są to dwie zupełnie różne rzeczy, różne doznania i tak dalej, jedno nie wyklucza drugiego. 

anna1919 napisał(a):

A ja nie pisałam o kościele, tylko o etyce masturbacji w świeckim społeczeństwie. Nawet osoby niewierzące raczej wszyscy jednym głosem nie mówią że jest bardzo normalne i zdrowe. Są różne zdania. I dlatego chciałam poznać wasze. 

W jakim świeckim społeczeństwie? Polskim "świeckim" społeczeństwie? Przepraszam, ale to oksymoron. Nawet jeśli ktoś jest w Polsce niewierzący to jest wychowany w katolickiej kulturze. Stąd brak "jednego głosu".

.king. napisał(a):

anna1919 napisał(a):

A ja nie pisałam o kościele, tylko o etyce masturbacji w świeckim społeczeństwie. Nawet osoby niewierzące raczej wszyscy jednym głosem nie mówią że jest bardzo normalne i zdrowe. Są różne zdania. I dlatego chciałam poznać wasze. 
W jakim świeckim społeczeństwie? Polskim "świeckim" społeczeństwie? Przepraszam, ale to oksymoron. Nawet jeśli ktoś jest w Polsce niewierzący to jest wychowany w katolickiej kulturze. Stąd brak "jednego głosu".

(puchar)

Pasek wagi

mother! napisał(a):

Nauki kościoła są pełne hipokryzji, a w Biblii o masturbacji możesz przeczytać przypowieść Onana, od którego z resztą wzięło się określenie "onanizm" vel masturbacja. W interpretacji teologicznej uznano owy czyn za grzech, aczkolwiek po głębszej analizie można to zinterpretować zgoła inaczej.

Owszem, onanizm wziął nazwę od Onana, ale to błąd. Onan nie uprawiał masturbacji, tylko stosunek przerywany. I właśnie w odniesieniu do tego zostało użyte określenie o "marnowaniu nasienia". O masturbacji ani słowa, tym bardziej o kobietach. Dlatego nie wiem, skąd tak negatywne nastawienia kościoła do tej czynności.

A do Autorki, tekst "to żałosny czyn, bo druga osoba nie może sobie znaleźć partnera" to jest żart, nie? Czy naprawdę masz tak ograniczone myślenie?

na pewno lepsza niż seks bo z niego sie choroby biorą niechciane ciąże i upokorzenie bo pewno każda po współżyciu sie zastanawia a co on sobie pomyślał o mojej pipie o biuście o zachowaniu  i tp

a księża? który rozumny człowiek będzie ich słuchał sami robią gorsze rzeczy np molestują  dzieci

Pasek wagi

Mnie na szczęście kwestie pobożności nie dotyczą, więc nie mam takich rozterek. Odpowiem przewrotnie, że jeśli nie robię nikomu czymś krzywdy to mogę to robić. Tyle. 

zapytaj Adasia od Ukrainek, on bedzie sie w stanie obszernie wypowiedziec bo ma sporo praktyki

Pasek wagi

Zdrowe, normalne, praktykuję ;) I mam to gdzieś co o tym myśli kościół, bo wiele tych zasad jest po prostu głupia. M.in. dlatego jestem ateistką. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.