Temat: 1

siupka idź do lekarza. Filip zaczął mi pokasływać w piątek, w sobotę rano pojechaliśmy do lekarza - zapalenie oskrzeli nie ma co zwlekać jak kaszel się pojawia.

Patrycja - uu no to nieciekawie... No zapisalam Kacperka, ledwo go zapisala, bo tyle ludzi. Ale jak powiedzialam ze malutki jeszcze i kaszle to co prawda na 19 ale zapisala. 

A chyba mu zabek bedzie wychodzil na dole po prawej stronie. Bo ma cale dziaslo czerwone i kropke biala na nim. Chcialam zdjecie zrobic ale sie nie dalo hehe.

My dzisiaj też jeszcze raz idziemy do lekarza, bo w sobotę byliśmy na dyżurze. Dzisiaj mieliśmy skonsultować się jeszcze ze swoją panią doktor ile dni mam podawać antybiotyk...ale oczywiście jak się wreszcie dodzwoniłam do przychodni po 35 minutach, to już numerków do naszej lekarki nie było no i idziemy do innej i dopiero na 17.15.

Lena dziękujemy

Hej dziewczyny, a ja mam problem z tym kaszelkiem, mój młody uwielbia pokasływać i czasem boję się, że nie zauważę, że to już nie frajda i nie zwracanie na siebie uwagi tylko coś poważnego...ale mam nadzieję, że łatwo odróżnić prawdziwy kaszelek od udawanego.
Mały jest już żłobkersem to muszę być gotowa na wszelkie choróbska.

toperzyca na pewno odróżnisz - mój synek też lubi sobie pokasływać np. żeby zwrócić na siebie uwagę i słychać, że ten kaszel jest taki "naciągany" przy zapaleniu oskrzeli wszystko w środku mu rzęzi

czesc kochane

no a u nas katar w nocy nadal jest chociaz chyba mniej zapchany nosek ma a w dzien jak reka odjal... dziwne nie?:>
kichnie moze 2 razy i zakaszle jak zawsze albo od sliny albo od wpychania rak i cos w ten desen i nic innego ...
a ja sie potem zastanawiam o co w tym chodzi :>>>>

co do kosciola...
w kosciele za cieplo nie jest a moja Dominika nie usiedzi na miejscu a spac nie potrafi jak spiewaja - oczywiscie jest kaplica obok ale zroboli do niej schodki :>
poczekam az mloda bedzie chodzila chociaz nie wiem czy nie rozniesie wtedy kosciola bo lubi piszczec i wydawac inne dziwne glosy...

dzis moja babcia w koncu chyba zrozumiala ze jej 3 dzieci to nic w porownaniu z moja diablica :D
bo powiedziala ze jej 3 to nic a moja Miska to jak 10 dzieci na raz... cos w tym jest - nie usiedzi ani chwili no chyba ze zasnie ze zmeczenia ( pospi 15-30 minut !!! i dalej matke wykanczac :P )

no a poza tym moja babcia prawie sobie zyly podciela a raczej zyle bo obierala warzywa na rosol i noz jej "zszedl" a nikogo w domu nie bylo  i zanim mama wrocila dobre pol litra krwi jej wylecialo ze az 2 kaluze byly i wszystko czerwone... no ale wszystko dobrze sie skonczylo.

same atrakcje :)

co do zdjec zebow - udalo mi sie pstryknac wszystkie 4 Domi wiec wam dodam jak znajde chwile wieczorem :)

co mozna wziasc na bol gardla i zatkany nos procz syropu z cebuli ( fuj ), herbaty z miodem albo plukania gardla woda z sola (paskudztwo :P)  itd. ???
oczywiscie dozwolonego przy karmieniu bo co dorwe cos to na ulotce pisze ze nie mozna

fawnn tantum verde, podobno cholinex, wapno, rutinoscorbin...mi pomaga płukanko gardła wodą z solą... poza tym tu możesz sobie sprawdzić http://www.mamazone.pl/baza-interakcji-lekow.aspx 

Na ból gardła polecam tantum verde w aerozolu , ja używałam już 2 tyg. po porodzie i bardzo mi pomógł, a przy karmieniu nie szkodzi.

nie szkodzil z tego co ja wiem bo pani w aptece mi zwrocila uwage ze jest zmiana na ulotce czy cos w ten desen ;/
dlatego pytam chociaz prawie opanowalam juz to przeziebienie - oby ;)

Tak?? No wiesz... oni tak muszą pisać jak czegoś nie sprawdzili - na wszelki wypadek ;) Ale środek w aerozolu wydaje się nawet na logikę w miarę bezpieczny. Z tabletek do ssania lekarz zalecił mi wtedy Vocaler - ten to już chyba nie może zaszkodzić, no ale nie jest - moim zdaniem - aż tak skuteczny.