Temat: Wasz dzień z niemowlakiem.

Za parę miesięcy mam termin i bardzo bym chciała dowiedzieć się, jak wygląda taki "dzień z dzieckiem". Któraś mama opowie o swojej dobie przy maluszku?
Najbardziej zależy mi na opiniach osób, które studiują dziennie lub pracują (dziecko urodzi się tuż przed sesją letnią, więc lekko nie będzie) i nie mają do pomocy męża. Od 5.30 do 18.30 przez 4 dni w tygodniu nie ma mnie w domu ze względu na uczelnię i pewnie w kolejnym roku będzie tak samo (moi ćwiczeniowcy nie są wyrozumiali, traktują studentów taśmowo i sztywnie z regulaminem, więc wiem, że nie będę miała żadnych szans na opuszczanie zajęć). Zastanawiam się, czy jest to do pogodzenia z opieką nad dzieckiem, gdy dojdą do tego obowiązki domowe (pranie, sprzątanie, gotowanie, zajmowanie się zwierzętami). Bo nijak nie wiem, jak to wszystko ze sobą pogodzić.
Ok to ja się wypowiem jako dziewczyna która idąc na studia miała już dziecko:o dziennych nawet nie myślałam i powiem Ci szczerze tak matki pracują ale po 8h a nie 12 ..Wydaję mi się że Tata naciska ale Tobie też to na rękę:chyba troszkę boisz się przyznać że nie chcesz by cokolwiek w Twoim życiu się zmieniło.Najchętniej żyłabyś tak jak do tej pory prawda?nie da się tak.Piszesz:to wszystko stało się za szybko.Tak to prawda ale to już się stało i się nie cofnie teraz musisz przemeblować swoje życie i żyć według nowego scenariusza-świadomie nieświadomie napisałaś go sama tak jak i ja.Dziś czerpię z niego całymi garściami czego  i Tobie życzę.Mądrych wyborów.

BedeMama92 napisał(a):

anula65 napisał(a):

dajcie spokoj, nie przekonujcie jej bo WYRAŹNIE widać że ona po prostu NIE CHCE z dzidzia w domu siedziec (pewnie boi sie rutyny, płaczu itp.itd.....).  ciagle bedzie cos wymyslac zeby tylko utwierdzic nas ze nie da rady to i to i h........ i nic innego.  a co do pytania jakie postawilas w poscie na poczatku : jak wyglada dzien z niemowlakiem??   karmieni, przewijanie, usypianie, przebiranie, placz ...karmienie, przewijanie, płacz....itd.itd.itd..nieprzespane noce....(TUTAJ RÓWNIEŻ DOBRY MOMENT ABY APELOWAĆ O STUDIA ZAOCZNE BO SIE NIE WYŚPISZ...ALE NIE CHCESZ WIEC TEN TEMAT SKONCZONY).z czasem czas czuwania sie wydłuża i dołączają sie jakieś zabawy i z wiekiem jest coraz coraz lepiej. ale to wszystko robi sie z miłością i procentuje w przyszłośći.
Ale ja nie przeczę, chcę spróbować pogodzić studiowanie i to, co mnie czeka. Bo bardzo lubię atmosferę moich studiów, przyjaciół, życie studenckie, nawet zajęcia. Za młodo to się wszystko stało i może to dość egoistyczne podejście, ale nie chcę potem mieć żalu do siebie (lub - co gorsza - do dziecka), że chociaż nie spróbowałam. Być może mój tata ustąpi, gdy zobaczy, że nie daję sobie rady.

 

A ja trzymam za ciebie kciuki i mam do Ciebie ogromny szacunek. Postępujesz właściwie i zgodnie ze swoimi przekonaniami. I wcale nie musisz siedzieć w domu z dzieciątkiem całymi dniami tak jak sugerują tu niektóre vitalijki. A Twoja córeczka będzie kiedyś z Ciebie bardzo dumna, ze ma taka super mamę, z dyplomem z dobrej uczelni w ręku i świetnymi perspektywami  zamiast kurę domowa zagrzebana w gary, bez zainteresowań i planu na życie. Dasz rade to pogodzić. A jeśli masz taka super sąsiadkę, to skorzystaj. Radze Ci tylko, upewnij się, ze zna ona podstawowe zasady pierwszej pomocy. Z doświadczenia wiem jakie to ważne w praktyce.

Pasek wagi
sorry, mialam na mysli ze myslalam ze mowisz o takim normalnym w kartoniku :)
Pasek wagi
ale tu nie chodzi tylko o córeczke. przecież nie wynajmnie opiekunki całodobowo. będzie niewyspana co nie sprzyja nauce i psychice. bedzie zawalona wszystkim. 
Pasek wagi
gdzie studiujesz? sgh? Nie mogę uwierzyć że nie dadzą Ci indywidualnego...
Bądź bardziej roszczeniowa i konkretna!
Pasek wagi
Wiem, sama mam roczniaka w domu. Do tej pory budzi się po 3 razy w ciągu nocy. Ale to jest mądra, zdolna dziewczyna. Jeśli twierdzi, ze da rade, to powinna spróbować. Są pracodawcy, którzy zdecydują się na pracownika po studiach dziennych w pierwszej kolejności, niestety. W Polsce studia zaoczne , niestety wciąż uznawane są za gorszego rodzaju. Szkoda , żeby rezygnowala.
Pasek wagi

anula65 napisał(a):

? jaki powód ?? ok, niech robi co chce . ja już sie nie wypowiadam, bo co sie powie ona szuka usprawiedliwienia.
A skąd znasz jej ojca?Ja też tego nie rozumiem, ale mógł postawić takie ultimatum.Co ma iść do domu samotnej matki i siedzieć sobie z dzieckim?
Pasek wagi
To, że ktoś nie chce przebywać z dzieckiem 24 godziny na dobę nie oznacza, że go nie kocha! Myślę, że nie da się do konca pogodzić życia studenta z życiem młodej mamy, ale trzeba próbować na tyle na ile się da i mając na uwadze dobro dziecka.

A co do karmienia piersia i większej bliskościz dzieckiem niż z dzieckiem karmionym butelką - ciekawe jak to zmierzyć....
Przesrane jest być kobietą. Ojciec dziecka powinien tak samo się o nie martwić, bo nie masz go sama ze sobą tylko z nim...nie wiem co Ci radzić...
Czytam Twój pamiętnik regularnie i widzę, że czujesz się dobrze na studiach i - nie znam się na tym - ale wydaje mi się, że gdybyś musiała tak totalnie przeorganizować swoje życie, to potem zawsze byłby gdzieś ukryty żal do dziecka, że to przez nie musiałaś zrezygnować z siebie. Pewnie te witalijki, które mają dzieci są w stanie więcej na ten temat powiedzieć, ja tylko tak przypuszczam. Niemniej rób tak, jak czujesz, że będziesz szczęśliwa, bo wtedy dziecko będzie mieć i fachową opiekę opiekunki i szczęśliwą mamę. Bo wydaje mi się, choć może się mylę, że zajmowanie się dzieckiem z ciągłym żalem do całego świata, nie jest dobre, bo dziecko wyczuje, że mama nie jest zadowolona. 
Powodzenia! :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.