21 lutego 2013, 20:52
Jak podchodzicie do macierzynstwa? Jestescie typem matki ktora w 100 procentach poswieca sie dziecku? Kosztem swojego zycia, wygladu i stosunku do innych. Ja wychodze z zalozenia ze oprocz matki, jestem tez kobieta. Staram sie to podkreslac, i dac ojcu szanse zajmowania sie dzieckiem. Ale patrzac na osoby z mojego otoczenia mam wrazenie ze powinnam calkowicie poswieci c sie dziecku. Ale czy to ma sens? Przeciez szczesliwa matka to szczesliwe dziecko. Jakie xa wasze odczucia w temacie?
ps. mam nadzieje ze to bedzie kulturalna dyskusja, bez obrzucania sie blotem, i krytykowania pogladow
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19360
22 lutego 2013, 11:54
No ja chyba jestem tą poświęcającą się matką polka, chociaż z Polski niedługo sie wyprowadzam.
W dużym stopniu wynika to z tego, że nie mam dziecka z kim zostawić, tylko w szczególnych przypadkach i to ciężko.Jak już sie z kimś spotykam to raczej w domu i idę z małą.
Nie byłam nigdy jakimś imprezowym typem.Pasuje mi rola mamy i lubie ją.Lubię zajmować się dzieckiem i tyle.
Pasje mam, ale nie musze w celu ich realizacji wychodzić z domu.Zaniedbana też nie chodzę.
Edytowany przez maharettt 22 lutego 2013, 11:56
22 lutego 2013, 11:55
Ja w praktyce zobacze jak to jest za 3 miesiące, ale w teorii to chciałabym znaleźc czas dla siebie, bez szkody dla dziecka:) Chciałabym ładne wygladac, byc pewna siebie i zadbana.. Wiem że to wymaga dobrej organizacji i przede wszystkim dużo chęci co domyślam się że na początku życia dziecka jest pewnie bardzo trudne, ale mam nadzieję że z czasem dam radę:) chce byc fajną mamą i mam nadzieję że sie uda:)
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1022
22 lutego 2013, 12:54
Najlepiej to nie mieć dzieci, wtedy masz czas na wszystko co chcesz.
- Dołączył: 2013-02-11
- Miasto: Będzin
- Liczba postów: 1325
22 lutego 2013, 20:46
przeciez nie mieszkamy w honolulu...
Nie napisałam, że w każdej Polskiej rodzinie tak jest, czy każda kobieta tak ma... ehh
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
22 lutego 2013, 22:55
Dla mnie dziecko ma być dopełnieniem związku, przedłużeniem rodu, nowym bytem, który wychowam i całe życie będę z nim związana. Jednak nie rozumiem ludzi, którzy podporządkowują sobie całe życie pod dziecko. Jest ważne, ale nie najważniejsze, bo w moim życiu to ja jestem najważniejsza, reszta jest dopełnieniem mego szczęścia. Rodzina jest ważna ale nie można popadać w skrajność i zatracić siebie.
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1022
23 lutego 2013, 13:08
metaliczna napisał(a):
.czarna91 napisał(a):
Najlepiej to nie mieć dzieci, wtedy masz czas na wszystko co chcesz.
Co to za życie ??
Jeśli według ciebie sensem życia są dzieci- ok. Ja tak nie uważam.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 3378
24 lutego 2013, 20:09
maharettt napisał(a):
passoasecret napisał(a):
. Jednak nie rozumiem ludzi, którzy podporządkowują sobie całe życie pod dziecko. Jest ważne, ale nie najważniejsze, bo w moim życiu to ja jestem najważniejsza, reszta jest dopełnieniem mego szczęścia.
No dla mnie jednak dziecko jest ważniejsze.Najpierw zaspokajam jego potrzeby potem swoje.Na pewno byłabym nieszcześliwa jakbym ja miała wszystko a małej czegoś zabrakło.
Zapewne kolezanka tez do tego dojdzie jak juz urodzi...
- Dołączył: 2009-08-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1215
25 lutego 2013, 18:26
karenknightly napisał(a):
maharettt napisał(a):
passoasecret napisał(a):
. Jednak nie rozumiem ludzi, którzy podporządkowują sobie całe życie pod dziecko. Jest ważne, ale nie najważniejsze, bo w moim życiu to ja jestem najważniejsza, reszta jest dopełnieniem mego szczęścia.
No dla mnie jednak dziecko jest ważniejsze.Najpierw zaspokajam jego potrzeby potem swoje.Na pewno byłabym nieszcześliwa jakbym ja miała wszystko a małej czegoś zabrakło.
Zapewne kolezanka tez do tego dojdzie jak juz urodzi...
współczuję Twojemu partnerowi, jeśli masz....