- Dołączył: 2009-01-22
- Miasto: Płońsk
- Liczba postów: 2168
1 lutego 2009, 16:32
... żeby nie było zbyt smutno ani zbyt poważnie ;) Mam nadzieję, że
nasze panie dietetyczki też potraktują to na wesoło, a jeśli można może kiedyś
zmienią ;)
Ja mam w diecie m.in.:
- 1,2 szczypty soli
- schab wieprzowy z kością 120g - który w przepisie trzeba podzielić na kotlety (mam nadzieję, że tylko 2!)
Przyznaję, że czytając to aż mi się buzia uśmiechnęła... Może o to chodziło. ;)))
pozdrawiam serdecznie
- Dołączył: 2010-03-06
- Miasto: Luili
- Liczba postów: 635
9 kwietnia 2010, 13:56
Ka takich konkretnych błędów nie miałam, ale faktycznie na początku zaskakiwały mnie miary. Wyjście jest jedno - ROZSĄDEK :-) Jak mam do kremu z kaszy mannej dodać 0,3 żółtka, to po prostu z niego rezygnuje całkowicie. Straty wielkiej nie ma. W innych przypadkach staram się albo zwiększyć ilość jednego składnika kosztem drugiego, albo oszacować wagowo zamiast "sztukowo". Dziewczyny pamiętajcie - dieta jest dla nas nie my dla diety :-)
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto:
- Liczba postów: 8
20 kwietnia 2010, 17:23
Musze spytac, bo normalnie nie wytrzymam :P Blagam niech mi ktos powie, czy jesli na obiad mam 140 g wolowiny pieczonej i do tego surowka z pora i jablka to czy to jest totalnie wszystko, czy np troche ryzu moge do tego dodac? To dopiero moj drugi dzien i lekko sie jeszcze gubie w tych miarach i w ogole :) Chociaz rzeczywiscie niektore jednostki bardzo mnie bawia np. 2,8 plasterka szynki :):):) Slodko... Bardzo prosze o odpowiedz kogokolwiek. Dzieki i pozdrawiam :)
Edytowany przez lolindaaa 20 kwietnia 2010, 17:23
- Dołączył: 2008-11-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 413
22 kwietnia 2010, 12:09
Pani lolindaaa, jeśli w planie posiłków nie znajduje się ryż (ani inny dodatek węglowodanowy), to nie powinna go Pani dodatkowo spożywać. Nie jest on bowiem uwzględniony w bilansie dietetycznym.
- Dołączył: 2009-06-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3873
23 kwietnia 2010, 10:56
mi się i tak najbardziej podoba 1,3 szczypty :D Moja mamę też to "rozwaliło" jak przeczytała ;p
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: O M G
- Liczba postów: 1228
26 kwietnia 2010, 19:05
na czwartek mam miec SZASZLYKI Z PIERSI KURCZAKA - przyprawa
chili ZERO szczypty ----> 0 <----
- Dołączył: 2007-08-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 232
27 kwietnia 2010, 07:10
Elliss, ja jak mam 0,3 żółtka do kremu to biorę wszystko x3. W przypadku kremu dwie pozostałe porcje zjada rodzina a w przypadku potrwa, które da się zamrozić lub przechować dłużej w inny sposób - mam zapasy na następne dni. Choć fakt - lepsze wszystko jest świeże.
2 maja 2010, 09:33
Z dzieciństwa pamiętam, że nie łączyło się pomidorów z zielonym (świeżym, niekwaszonym) ogórkiem. Potem, już w dorosłym życiu, kilka razy na ten temat czytałam. Okazało się, że pewne "wartości" z pomidora i ogórka źle na siebie działają i rzeczywiście nie należy ich łączyć. Nie pamiętam o jakie "wartości" chodziło ale nawyk "niełączenia" pozostał. Zdziwiło mnie, gdy w diecie znalazłam kanapkę z pomidorem i ogórkiem. Czy coś się zmieniło? Czy też ma to jakieś uzasadnienie dietetyczne?
- Dołączył: 2008-04-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1592
3 maja 2010, 13:12
Ja mam ten sam problem kiedy czytam w przepisach - dodać pomidor i ogórek. Zakodowane mam w głowie - nie łączyć tych warzyw ze sobą, ale smakowo są całkiem nie złe. Więc czasami łączę.
Uzasadnienia dietetycznego nie znam.
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 671
5 maja 2010, 09:21
Tak, to prawda - zawarty w ogórku enzym - askorbinaza powoduje rozkład witaminy C zawartej w pomidorach. Jednakże warto pamiętać, że pomidory oprócz witaminy C są bogactwem wielu innych składników tj. likopen, witamina A, kwas foliowy. Dlatego jeśli mamy ochotę na połączenie tych dwóch warzyw, a jednocześnie w ciągu dnia spożywamy pokarmy bogate w witaminę C (owoce, warzywa, ziemniaki) nie ma powodów do obaw.
Pozdrawiam