- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 czerwca 2014, 19:35
Hej. Zapraszam do dołączenia do naszego drugiego już, pozytywnego wątku, w którym to, zgodnie z zasadami South Beach, plażujemy, analizujemy, wspieramy siebie nazwajem, motywujemy, dyskutujemy. Z doświadczenia wiem że dieta jest miła i przyjemna, nie jest rygorystyczna, ma swoje sztywne zasady, ale według mnie jest najlepszą i najzdrowszą 'dietą', a raczej po prostu stylem życia.
Moim marzeniem jest dotrwać do końca I fazy, do tego też będę dążyć.
Dołączysz do nas? Zapraszam :)
14 lipca 2014, 16:13
Lozari ale jak wylaczysz gadanie to zmiescisz sie w 50 minutach, to tylko 10 minut dluzej od Ewki.
14 lipca 2014, 16:32
Elwira po 2 tyg już się zniechęcasz bo nie ma efektów?? no nie...tak szybko to chyba tylko chirurg
14 lipca 2014, 17:03
mam dol motywacyjny, moze przez okres czuje sie napuchnieta, gruba. robie dzien przerwy i jutro cwicze dalej.
14 lipca 2014, 17:57
ja w zeszłym roku jeździłam rowerem, tak 5 razy w tyg po 20-25km, po 3 miesiacach stwierdzilam ze nic to nie daje i zrezygnowałam, dziś widzę jednak że dawało, to czego nue bylo widac z dnia na dzien dzis zauwazam na zdjęciach
14 lipca 2014, 18:55
Ehhh ja obczailam zdjecia z urodzin, wygladam jak buka. W lustrze zawsze wydaje mi sie, ze wygladam lepiej, a potem zdjecia mowia prawde :P Ja to co najmniej pol roku odchudzania na 100%, zeby byly jakiekolwiek efekty.
14 lipca 2014, 19:04
tak, zdjęcia sa zdecydowanie najleposzym miernikiem, ja jak patrze na swoje to mi szkoda że taka głupia jestem, w zeszłym roku o tej porze miałam na koncie jakieś 7 kg mniej
14 lipca 2014, 19:08
Ja trzy lata temu mialam hehe 30 kilo mniej o tej porze :D Potem zaczelam tyc, lipaaa. Rok temu wpadlam w wir odchudzania o tej porze, i faktycznie schudlam 10 kilo, ale potem stanelam i tak stoje.
14 lipca 2014, 19:51
ja tak miałam 2 lata temu, ważyłam mniej więcej tyle co teraz, ładnie schudłam i przez ok rok mi się to trzymało a potem organizm się zbuntował i teraz kumuluje wszystko co mu dostarczę. A że pisanie pracy magisterskiej, egzaminy, sesja, obrona nie były czasem sprzyjającym odchudzaniu to mi się nazbierał bagaż. Jednak teraz pełna wiary i nadziei na to, że uda się w końcu coś ruszyć podejmę wyzwanie jeszcze raz:) nowy rozdział w życiu:) początek dorosłego życia i nie mam zamiaru w tym dorosłym życiu mieć nadmiaru tłuszczu
14 lipca 2014, 20:06
no ja tez stwierdzilam ze sobie zdjecia porownam i nie widze roznicy, a nawet wydaje mi sie ze jest odrobine gozej. cwicze dalej czy jedno czy drugie, wazne jest aby sie ruszac systematycznie.
Dziewczyny moze bedziemy pisac swoje menu, zawsze to motywacja zeby diety trzymac, mozna innym doradzic itd. Moje z dzisiaj:
tran, witaminy vitaminer prenatal
I śn: 2 jajka sadzone ze szczypiorkiem, pomidor, ogorek, papryka, 2 kromki chleba ig 33 z margaryna
II śn: 1/4 melona, 25 orzechów laskowych
lunch: zupa szczawiowa z jajkiem
obiad: pierś z kurczaka duszona z cebulą, 2 duze ogorki konserwowe
kolacja: 2 małe kabanosy drobiowe, ogórek, pomidor, papryka, jogobella light.
Edytowany przez ElwiraZ 14 lipca 2014, 20:16